Akcje i kampanie społeczne

Przewodnicy psów policyjnych i ich podopieczni

Data publikacji 17.01.2014

Przewodnicy psów policyjnych i ich czworonożni podopieczni pełnią specyficzną służbę w policji na terenie naszego regionu i województwa. W zespole służy pięć owczarków patrolowo-tropiących oraz jeden do wyszukiwania materiałów wybuchowych. Nad każdym z nich opiekę sprawuje policjant - przewodnik psów policyjnych.

"Rambo", "Beldon", "Zarum", "Dragon" oraz najmłodsza "Sara" - to częstochowskie owczarki patrolowo tropiące. Razem z nimi służbę pełni także szósty czworonóg "Aron" - poszukiwacz materiałów wybuchowych.

 

W policji tropią ślady, jak i pełnią służbę patrolową. Są też niezwykle pomocne w poszukiwaniu zaginionych osób. Służbę z tymi nietypowymi "policjantami" pełnią ich opiekunowie z zespołu przewodników psów policyjnych. Policjant – przewodnik pracuje z psem nie tylko w czasie wspólnej służby ale i często w czasie wolnym. Psy policyjne pracują około 9 -10 lat, a po zakończonej służbie zwykle i tak "emeryturę" spędzają ze swoimi opiekunami. Są niezwykle pomocne w policyjnej pracy gdyż, jak mówią ich opiekunowie, żadna maszyna nie zastąpi dobrze wyszkolonego psa. Przygotowuąc się do tej służby przechodzą specjalistyczne szkolenia w ośrodku w Sułkowicach.
 

Najbardziej znanym częstochowskim psem policyjnym jest " Aron" specjalizujący się w wyszukiwaniu materiałów wybuchowych. Na swoim koncie ma wiele sukcesów, jako jeden z najlepszych psów o tej specjalizacji w Polsce. "Aron" był mistrzem województwa śląskiego a także Polski w wyszukiwaniu materiałów wybuchowych. Jest też doskonale znany dzieciom z naszego regionu, gdyż od kilku lat, asp. Wojciech Bożek prowadzi wspólnie z nim spotkania profilaktyczne w szkołach z cyklu: "Jak ustrzec się przed pogryzieniem przez psa". Popularnością cieszy się również najmłodszy owczarek - "Sara", która rozpoczęła niedawno swoją służbę w częstochowskiej policji. Również pozostałe psy służbowe mają na swoim koncie sukcesy związane z zatrzymywaniem sprawców przestępstw, których wytropiły po pozostawionych śladach.

Powrót na górę strony