Wiadomości

Policyjny pies wytropił zaginionego 74-latka

Data publikacji 14.12.2024

Policjanci i rodzina poszukiwali 74-letniego mieszkańca Blachowni, który wczoraj nad ranem wyszedł z domu i nie wrócił do miejsca zamieszkania. Sytuacja była poważna, bo mężczyzna jest schorowany. Ma zaniki pamięci i częściowy niedowład ciała. Na szczęście mężczyzna w porę został odnaleziony. Zziębniętego i wyczerpanego 74-latka odnalazł Piorun - policyjny pies tropiący wraz ze swoim przewodnikiem z częstochowskiego wydziału prewencji.

Wczoraj w południe dyżurny Komisariatu Policji w Blachowni otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, która oświadczyła, że nad ranem jej schorowany mąż, który ma zaniki pamięci, wyszedł z domu i do chwili obecnej nie powrócił do miejsca zamieszkania.
Z uwagi na fakt, że jego życie i zdrowie było zagrożone, policjanci wraz ze strażakami od razu ruszyli w teren za zaginionym. Do pomocy skierowano aspiranta Roberta Wielgosa i sierżanta sztabowego Łukasza Stańca z psem tropiącym z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Policjanci sprawdzali każde miejsce w którym mógłby znajdować się senior.
Jego rysopis znał każdy policjant pełniący służbę. Stróże prawa w poszukiwaniu seniora patrolowali rejon dworców autobusowych i kolejowych, a także przystanki i zajezdnie taksówek. Sprawdzali również parki i skwery. W niespełna godzinę od zgłoszenia zaginięcia zziębniętego i wyczerpanego mężczyznę przy dukcie leśnym odnalazł Piorun - policyjny pies tropiący. Senior został przekazany pod opiekę medykom z pogotowia ratunkowego. Na szczęście pomoc nadeszła w porę i nie doszło do nieszczęścia.

  • Policjant z psem służbowym stoją przy drodze
  • Senior siedzi pod drzewem, obok siedzi policjant, który okrywa go swoja służbową kurtką
  • Strażacy wynoszą mężczyznę z lasu
Powrót na górę strony