Zamiast dozoru - areszt
Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Częstochowy, którzy grozili świadkowi w trwającym przeciwko nim postępowaniu karnym w związku z posiadaniem dużej ilości narkotyków. Świadkowi grożono śmiercią żądając od niego 2 tysięcy złotych. Tym samym, sprawcy wobec których w sprawie narkotykowej zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, trafili do aresztu. Teraz za wymuszenie rozbójnicze oraz groźby grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Częstochowy, którzy grozili świadkowi w trwającym przeciwko nim postępowaniu karnym w związku z posiadaniem dużej ilości narkotyków. Świadkowi grożono śmiercią żądając od niego 2 tysięcy złotych. Tym samym, sprawcy wobec których w sprawie narkotykowej zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, trafili do aresztu. Teraz za wymuszenie rozbójnicze oraz groźby grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
25-letni częstochowianin oraz cztery lata młodszy wspólnik, w listopadzie ubiegłego roku zostali zatrzymani w związku z posiadaniem dużej ilości marihuany. Po zarzutach, zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Mężczyźni jednak grozili świadkowi w tym postępowaniu kranym. Świadek był zastraszany, grożono mu śmiercią oraz spaleniem samochodu. Jedynie kwota 2 tysięcy złotych, którą miał zapłacić przestępcom mogła uwolnić go od kierowanych gróźb.
Mężczyzna zdecydował się powiadomić policjantów. W wyniku wspólnych czynności, policjanci z Komisariatu I oraz Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową ponownie zatrzymali sprawców. Lista ich przestępstw powiększyła się o zarzut wymuszenia rozbójniczego. Decyzją częstochowskiego Sądu, mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.