Wiadomości

Areszt za napady na sklepy

Data publikacji 28.11.2011

Na wniosek prokuratora i policji, częstochowski Sąd tymczasowo aresztował 22-letniego Damian J. który 24 listopada napadł na sklep przy ulicy Zana, gdzie nożem zagroził obsłudze sklepu i skradł kilkadziesiąt złotych. Jak się okazało to nie jedyny " skok " przestępcy. Mężczyzna dodatkowo usłyszał zarzut rozboju na jeden ze sklepów przy ulicy Waszyngtona, do którego doszło 18 listopada br. gdzie zamaskowany sprawca zagroził ekspedientce i skradł pieniądze w ilości ponad 1 tysiąca złotych.

Na wniosek prokuratora i policji, częstochowski Sąd tymczasowo aresztował 22-letniego Damian J. który 24 listopada napadł na sklep przy ulicy Zana, gdzie nożem zagroził obsłudze sklepu i skradł kilkadziesiąt złotych. Jak się okazało to nie jedyny " skok " przestępcy. Mężczyzna dodatkowo usłyszał zarzut rozboju na jeden ze sklepów przy ulicy Waszyngtona, do którego doszło 18 listopada br. gdzie zamaskowany sprawca zagroził ekspedientce i skradł pieniądze w ilości ponad 1 tysiąca złotych.

Policjanci z Komisariatu I Policji w Częstochowie zatrzymali 22-letniego częstochowianina, który 24 listopada około godziny 16.40 w Częstochowie na ulicy Zana napadł na jeden ze sklepów. Bandyta miał twarz zasłoniętą czaką i ochraniaczem na twarz. Po wejściu do sklepu zażądał od ekspedientki aby wydała mu pieniądze. Jako argumentu użył noża, którym zagroził 26-letniej kobiecie. Zabierając pieniądze uciekł ze sklepu. Uciekającego zobaczył patrol policji. Zorganizowany pościg pozwolił na szybkie zatrzymanie przestępcy.

 

Zamaskowany mężczyzna został zatrzymany dzięki szybkiej interwencji policji ale i również reakcji świadków, którzy widząc uciekającego bandytę, zareagowali krzykami. W penetracji okolicy ulicy Zana w Częstochowie, policjanci zatrzymali 22-latniego częstochowianina. Po drodze sprawca wyrzucił na chodnik ochraniacz, nóż i pieniądze. Rzeczy te zostału znalezione przez funkcjonariuszy.
Jak ustali policjanci, ten sam mężczyzna napadł jeszcze na sklep przy ulicy Waszyngtona, gdzie 18 listopada ukradł ponad 1 tysiąc złotych. Za rozbój grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności

 

Powrót na górę strony