Wiadomości

Zatrzymany wandal który zniszczył sygnalizatory świetlne

Data publikacji 17.08.2011

Policjanci z Komisariatu VI Policji w Częstochowie zatrzymali 22-letniego mieszkańca Częstochowy, który 14 sierpnia około godziny 02.10 uszkodził 8 sygnalizatorów świetlnych, umieszczonych w związku z nową linią tramwajową na skrzyżowaniu ulic Bohaterów Katynia i Jesiennej. Pijany chuligan wraz z innymi wandalami wyrywał i wybijał lampy w sygnalizatorze. Dla zabawy uszkodził wiekszość z nich. Po zgłoszeniu, policjanci w bezpośrednim pościgu zatrzymali wandala. Był pijany, miał ponad 2 promile.

Policjanci z Komisariatu VI Policji w Częstochowie zatrzymali 22-letniego mieszkańca Częstochowy, który 14 sierpnia około godziny 02.10 uszkodził 8 sygnalizatorów świetlnych, umieszczonych w związku z nową linią tramwajową na skrzyżowaniu ulic Bohaterów Katynia i Jesiennej. Pijany chuligan wraz z innymi wandalami wyrywał i wybijał lampy w sygnalizatorze. Dla zabawy uszkodził większość z nich. Po zgłoszeniu, policjanci w bezpośrednim pościgu zatrzymali wandala. Był pijany, miał ponad 2 promile.

Anonimowy rozmówca, około godziny 02.10 zadzwonił na policje informując iż na nowobudowanym odcinku linii tramwajowej, chuligani niszczą sygnalizatory. Szybka interwencja policjantów z Komisariatu VI Policji pozwoliła na zatrzymanie  uciekającego wandala.  22-letni mężczyzna został zatrzymany. Był nietrzeźwy, miał około 2.20 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się również, że wraz z innymi najprawdopodobniej dwoma osobami uszkodził co najmniej 8 sygnalizatorów świetlnych, które zostały niedawno umieszczone w związku z przebudową skrzyżowania ulic Bohaterów Katynia i Jesiennej w Częstochowie. Sprawcy  " dla zabawy "  wyrywali obudowę i wybijali lampy w sygnalizatorach. Czynności w tej sprawie trwają. Policjanci ustalają okoliczności przestępstwa, straty jakie poniosła firma w związku z zniszczeniem mienia. Ustalenie też pozostałych chuliganów jest kwestią czasu. Za zniszczenie mienia grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony